niedziela, 30 maja 2010

Murzynek z dżemem



"... Miało być ciasto z rabarbarem, ale przeglądając notatki natknęłam się właśnie na ten przepis. Na jakiejś zabazgranej kartce dostrzegłam tę nazwę i przypomniałam sobie ten smak i już wiedziałam, że właśnie to ciasto upiekę. Ciasto jest puszyste, wilgotne o delikatnym aromacie piernikowym ..."


  Składniki:

  • 2 jajka
  • 1/2 szkl. cukru
  • 1 czubata łyżka kakao
  • 10 łyżek dżemu (najlepiej śliwkowy)
  • 2 szkl. mąki
  • 2 łyżeczki czubate przyprawy do piernika
  • 1 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 1 szkl. mleka
  • 1/2 szkl. oleju (ja dałam oliwę z oliwek)

Do mąki dodać przyprawę do piernika, sodę oczyszczoną, proszek do pieczenia i wszystko razem wymieszać. Jajka ubić z cukrem do białości, dodać kakao, następnie dżem i zmiksować. Następnie dodać przygotowaną wcześniej mąkę, oliwę, mleko i dokładnie wszystko wymieszać mikserem. Przygotowane ciasto wylać do formy wyłożonej papierem do pieczenia. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 200 st. C i piec ok. 45 min.
Po upieczeniu i ostygnięciu można posypać cukrem pudrem lub polać polewą, u mnie gorzka czekolada rozpuszczona w odrobinie mleka.

52 komentarze:

Anonimowy pisze...

zawsze się udaje, wspaniałe na niedzielne popołudnie do kawusi

aga pisze...

o tak, jak najbardziej do kawki lub herbatki, co kto woli :)

Anonimowy pisze...

Dodać mąki ... ale jakiej mąki :/ idę do sklepu a na półce 20 różnych :/ trzeba będzie jednak to zlecić żonie

Bernadeta pisze...

na jak dużą formę jest to ciasto?

aga pisze...

Bernadeta - ja piekę w dwóch różnych blaszkach, albo 22x26 cm, albo 25x30 cm. I otrzymuję albo wyższe, albo niższe ciasto.
Pozdrawiam serdecznie:)

Kamila pisze...

zrobiłam murzynka wg Pani przepisu, wyszedł super. dziękuje

aga pisze...

Kamila - ja również dziękuję i za odwiedziny i za chęć wypróbowania przepisu. I bardzo się cieszę, że ciasto smakowało:)

Anonimowy pisze...

ciasto pyszne, łatwe i polecam ;]

Anonimowy pisze...

witam,ja też postanowiłam skorzystać z pani przepisu i wszystko było dobrze ciasto upiekłam pięknie wyrosło, zostawiłam je w piekarniku otwartym i po 30 min chciałam je wyciągnąć ale było go już połowe mniej opadło zrobił sie zakalec i nie wiem dlaczego,a wyglądało tak pięknie.

aga pisze...

Anonimowy - powiem Ci, że sama się zastanawiam co mogło być tego przyczyną, gdyż jest to jedno z bardziej niezawodnych ciast jakie piekę, a tu taka przygoda... no i dałaś mi tym do myślenia:)

Anonimowy pisze...

witam,myślałam,ze napisze mi pani jaki był powód tego co sie stało ja myślę,ze to przez mleko albo za zimne albo za ciepłe sama nie wiem,ale kiedyś piekłam podobne ciasto i też własnie z mlekiem i tak samo sie stało,ale pozdrawiam gorąco...(najwyrazniej za trudne dla mnie)

aga pisze...

Anonimowy - założyłam z góry, że wszystkie użyte składniki, w tym jajka i mleko miały temperaturę pokojową, ale jeżeli tak nie było to być może w tym tkwi owa przyczyna tego zakalca. I nie poddawaj się tak od razu, spróbuj jeszcze raz, albo może jakieś inne ciasto - niedawno robiłam takie proste z rabarbarem pod nazwą Norweskie ciasto z rabarbarem. Pozdrawiam:)

Anonimowy pisze...

witam,jajka były prosto z lodówki ,może dla tego,spróbuje jeszcze raz go upiec i wtedy napisze jak wyszło .pozdrawiam.

Anonimowy pisze...

ciasto spiekło się bardzo,mało wyrosło i przypomina placek na dużej blaszce,nie polecam niestety:((dorota

aga pisze...

Anonimowy - jeżeli ciasto było pieczone w dużej foremce wtedy warstwa ciasta jest cienka i piecze się dużo szybciej. I trzeba mieć na uwadze też to, że każdy piekarnik trochę inaczej piecze, więc trzeba ten czas kontrolować i np. sprawdzać patyczkiem po ok. 30 minutach czy jest gotowe.

Anonimowy pisze...

witam,upiekłam pani ciasto 2 raz i sie udało wszystkie składniki miały tem pokojową,gdyby za 1 razem też miały to zapewne też by sie udało.pozd i polecam.

aga pisze...

Anonimowy - i w końcu się udało, super!

Anonimowy pisze...

pyszne ciasto polecam

aga pisze...

Anonimowy - dziękuję i pozdrawiam:)

Anonimowy pisze...

Cześć wszystkim! Domyślam się że chodzi o 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej :-)
Mam jednak mały problem z jednym ze składników - jakoś nie widzę w sklepach dżemu śliwkowego tylko zawsze powidła... Czy na pewno chodzi o dżem śliwkowy? Wiem, że mogę dać dowolny dżem, ale trochę mnie ten śliwkowy zastanowił.....No i jeszcze jedno: po upieczeniu wyciągnąć ciasto od razu czy potrzymać je chwilę w uchylonym piekarniku? Nigdy tego nie wiem... :-( Pomóżcie!!

aga pisze...

Anonimowy - sody należy dać 1 i 1/2 (półtorej) łyżeczki. Jeżeli śliwkowy to oczywiście chodzi o powidła, ale może być też jakiś inny dżem np. wiśniowy. Pamiętaj też, żeby wszystkie składniki były w temperaturze pokojowej. Ciasto możesz od razu wyjąć z piekarnika, tylko zawsze sprawdzaj sobie patyczkiem, czy jest upieczone, gdyż czas pieczenia może się nieznacznie różnić w zależności od piekarnika.
Pozdrawiam serdecznie i życzę smacznego:)

Anonimowy pisze...

zrobiony nastawiony teraz tylko czekać na efekt ale znając moje szczęście zakalec zobaczymy za 45 minut

Anonimowy pisze...

przepyszny palce lizać i na pewno nie wyjdzie zakalec sprawdziłam to osobiście a najlepsze jest to że mój piekarnik przypala więc otwierałam go i zamykałam i nic zrobiłam podwójną porcje i rewelka

aga pisze...

Anonimowy - ach, jak miło mi czytać takie słowa, że wszystko się udało, a co najważniejsze, że i smakuje. Pozdrawiam:)

wiola.sitkowska5 pisze...

witam ja wlasnie upieklam murzynka w smaku jest ok ale nie wyrosl tak jak powinien i popekal

Anonimowy pisze...

Ja piekę go już 5.raz, zawsze się udaje. Do masy dodaję połamane kawałki czekolady, lub orzechy, suszoną żurawinę itp. Wyrasta i pęka, ale to dobrze, bo gorący polewam roztopioną czekoladą, która przenika do ciasta właśnie przez te pęknięcia ! Tylko mój zawsze piecze się ok. 80 min.w okrągłej formie 26cm. Dzięki za przepis :))
Pozdrawiam - Ewa

Puszek pisze...

Upiekłam wyszedł super wysoki, pulchniutki ,pyszny

aga pisze...

Bardzo się cieszę, że smakuje:)

Puszek pisze...

Murzynek jest rewelacyjny ,piekłam już kilka razy znika w ciągu 24 godz .Jego puszystość i smak zachwyca rodzinę

aga pisze...

Puszek - dziękuję Ci bardzo za tyle pochwał, a najbardziej cieszy mnie, że wszystkim smakuje:) Pozdrawiam:)

Anonimowy pisze...

Aga - a może jakaś przeróbka na murzynek bezglutenowy??? Jestem od niedawna na diecie bezglutenowej i jestem nieszczęśliwa - nie znalazłam przepisu na murzynek bez glutenu- piekłam twojego murzynka(idealny) - ale mogłam go tylko powąchać ;-(

aga pisze...

Anonimowy - postaram się coś pokombinować:)

Anonimowy pisze...

hej a mogę posmarować masłem i posypać bułką?

aga pisze...

Anonimowy - tak, można:)

Anonimowy pisze...

ciasto super! zamiast dżemu dałam własnej roboty powidełka! pychotka!

aga pisze...

Anonimowy - to super, że smakuje:) Pozdrawiam:)

Anonimowy pisze...

...ciasto super super-wszystkim smakowało!!!!;-)))przepis polecony siostrze i mamie...dzięki

Studentka pisze...

Właśnie się piecze :)) nie mogę doczekać się efektów, masa była smakowita :D hihihi :) rzadko coś piekę, więc nie jestem doświadczona. Jedynym moim problemem były jajka, pokombinowałam i w końcu ubiłam z białek pianę, a w oddzielnej misce wymieszałam żółtka, kakao i powidła, potem to wymieszałam z ubitą pianą i dosypałam przygotowaną wcześniej mąkę, oliwę i mleko :D

Studentka pisze...

Mniam! Pychota :) I jak ktoś wcześniej napisał: puchate te ciasto :D dziękuję, polecam!

Anonimowy pisze...

Ja tez nie dawno piekłam pani ciasto i wyszedł mi zakalec nie wiem dlaczego na początku ładnie wyrósł ale pózniej opadł

Anonimowy pisze...

Ciasto jest ulubionym odkąd pierwszy raz je upiekłam! Ja dodaję cały słoik powideł i kilka łyżeczek dżemu bądx konfitury z wiśni. Ciasto jest przyjemnie wilgotne, na wierzch daję polewkę - jest wysmienite! Mąź potrafi zjeść pół keksówki na raz!

Anonimowy pisze...

Właśnie upiekłam ciasto według Pani przepisu i muszę powiedzieć, że jestem zachwycona. Zamiast powideł dodałam dżem jagodowy - efekt: niebo w gębie. Ciasto wyszło chrupiące na zewnątrz i wilgotne w środku. Przeczytałam wszystkie komentarze pod przepisem i też nie mam pojęcia skąd się wziął zakalec u niektórych osób. Ja np. dodałam zarówno zimne mleko jak i jajka, bo się zapomniałam i ciasto pięknie wyrosło. P.S. Polecam dodać odrobinę posiekanych orzechów włoskich. Pozdrawiam i dziękuję za przepis :)

Anonimowy pisze...

Mam blachę 28x35cm, czy w takim wypadku mam zrobić ciasto z półtorej porcji, czy może też z podwójnej... Bardzo mi zależy, żeby ciasto się udało, będę robiła je jutro rano, a po południu mam gości...

Anonimowy pisze...

a okno bylo zamkniete? nie bylo przeciagu? kiedy otwieramy piekarnik nalezy zamknac okna

Anonimowy pisze...

Pyszne ciasto jak wyjdzie :) nie wiem w czym błąd,piekłam je już kilka razy i w tym dwa razy zakalec mi wyszedł :( Zobaczymy dzisiaj ,właśnie jest w piekarniku.

Anonimowy pisze...

Ciasto na prawdę pyszne, chociaż mi słabo urosło (albo blaszka za duża) i wysokością przypomina czekoladowe brownie. Jednak podsumowując: ciasto jest puszyste, lekkie i na prawdę pyszne :O Pozdrawiam :)

Anonimowy pisze...

mam pytanko :) w jakiej blaszce piekła pani to ciasto?

Anonimowy pisze...

Super ,Dziekuję

Anonimowy pisze...

Piekłam na dużej prostokątnej blaszce (ok 21*36 cm), zrobiłam z 1,5 porcji (tylko mleko i olej zostawiłam bez zmian), 10 minut na 200st, a ręsztę czasu na 180st, ponieważ wierzch był już mocno przypieczony. Po 40 minutach ciasto było gotowe (wbiłam patyczek do szaszłyka), CIASTO PRZEPYSZNE, WILGOTNE, PALCE LIZAĆ :)

Anonimowy pisze...

jakiej konsystencji powinna byc masa , wydaje mi sie ze wyszla strasznie gesta :/ hmmm zobaczymy jak sie upiecze :(

Anonimowy pisze...

jak ubijam jajka to żółtka i białka? Czy tylko jedno z nich?

Anonimowy pisze...

To ciasto jest rewelacyjne !! Puszyste, wilgotne i zawsze wychodzi!! Właśnie piekę :)

Prześlij komentarz