" Taka kapusta, z dodatkiem aromatycznych suszonych grzybków i suszonych śliwek smakuje naprawdę wspaniale. U mnie w domu właśnie ta kapusta (choć nazywa się wigilijna) pojawia się dużo częściej niż tylko raz w roku, gdyż bardzo ją lubimy. Bardzo dobrze smakuje sama lub z kromką chleba, a my lubimy ją również jako dodatek do pieczonych mięs. Ale tak najbardziej to odpowiada mi taka zupełnie sama, kilkukrotnie odgrzewana, gorąca, mmm... pycha:) "
Składniki:
- 1 kg kapusty kiszonej
- 50 g suszonych grzybów
- 50 g suszonych śliwek
- 3 cebule
- 5 liści laurowych
- 5 ziaren ziela angielskiego
- 5 ziaren czarnego pieprzu
- 1 łyżeczka tymianku suszonego
- sól, pieprz
Suszone grzyby włożyć do rondelka, zalać 1 szklanką wody i moczyć ok. 2 godzin. Po tym czasie grzyby gotować w wodzie, w której się moczyły, przez ok. 20 minut. Jeżeli kapusta jest bardzo kwaśna zalać ją zimną wodą, przepłukać i odcisnąć. Kapustę posiekać, włożyć do garnka i podlać ok. 2 szklankami wody, dodać liście laurowe, ziele angielskie, pieprz, przykryć i gotować ok. 40 minut. Od czasu do czasu przemieszać i w razie potrzeby, aby kapusta nie przypaliła się podlać wodą. Cebule drobno pokroić, zeszklić na niewielkiej ilości oleju i dodać do kapusty. Suszone śliwki pokroić na mniejsze kawałki i dodać do kapusty. Grzyby pokroić na paseczki i razem z wywarem również dodać do kapusty. Wszystko wymieszać, doprawić solą, świeżo mielonym pieprzem, tymiankiem i dusić na małym ogniu jeszcze ok. 30-40 minut.
28 komentarze:
Robię podobną, ale bez śliwek. Pysznie wygląda :)
Boooosz, na tym zdjęciu ta kapusta wygląda cudnie! Lada moment też mnieczeka robienie :)
A wielbicieli chlebków zapraszam do siebie: www.chleby.info
o tak , tak pycha
Pyszna musi byc, dzisiaj poczęstowano mnie podobną ;)) i bardzo bardzo mi smakowala.
Z grzybami i śliwkami nie znalam, ale pieknie wygląda i wcale się nie dziwię, że pojawia się wcześniej u Was :)))
przynajmniej raz w miesiącu robię wielki gar kapusty z grzybami. mnie też najbardziej smakuje jako samodzielne danie, i też taka odgrzewana :)
pozdrawiam
wyglada oblednie, zrobilam sie glodna!
No pewnie, że kilkakrotnie odgrzewana jest najlepsza! :-) Już nie mogę się doczekać potraw wigilijnych.
Cóż za pyszna kapustka i jakie smakowite zdjęcie!:)
dziekuje Wam serdecznie:)
No to znalazlam przepis na pyszna wigilijna kapuste :) Na pewno ja sobie przygotuje.
Wigilia bez kapusty... nie może byc...!
Zapachniało wigilią!
Aga, u Ciebie nawet kapusta wygląda odświętnie!
Oj..Jak dla mnie to cos nowego,nawet nie slyszalam o takiej mozliwosci polaczenia smakow...alez musi niezle smakowac...i masz racje ze takie odgrzewanie kilka razy dodaje jeszcze smaku.
U mnie kapustę robi Babcia. Mama mojego Pana też przygotowuje podobnie, właśnie śliwkowe..:) Ja tam nie umiem!
Pysznie wygląda :) ja też uwielbiam taką kapustę
wspaniała. U mnie w wigilie nigdy nie ma kapusty, jedynie w świeta bigos ale ja wole samą kapustke bez tego miecha tam ;)
Świetna ta kapusta - alternatywa dla mocno przyciężkiej kapusty z grochem - u mnie się robi z grochem, ale bez bólu wymieniłabym na tę Twoją!
z grzybkami-niezastąpiona :)
Suszone śliwki- jestem jak najbardziej na tak... Czekam z utęsknieniem na ten smak 24 grudnia! :)
o tak przypomniałaś mi o kapuście jaką robi moja mama, za kilka dni będę ją znowu jeść, ale nie mogę się doczekać :)
Twoje zdjęcia rewelacyjnie apetyczne
Dla mnie to zupełna nowość:) Nie robiło się u nas takiej potrawy wigilijnej, tak jak zresztą grochu z kapustą. Muszę kiedyś wypróbować:)
Taka kapusta, obok pierogów, to moje ulubione dania na wigilijnym stole.
lubię poznawac świąteczne smaki, które w moim domu nie występują.
U nas w domu przyrządzamy wigilijną kapustę bardzo podobnie (poza śliwkami). Niestety nie robiłam jej w tym roku, bo nie miałam tutaj kiszonej kapusty.
Na pewno była bardzo smaczna.
Wszystkiego dobrego w Nowym Roku!
właśnie zrobiłem. Rewelacja po pierwszym gotowaniu. Co dopiero na wigilię kiedy przegotuję ją kilka razy. Polecam. Choć kapusta z marchewką też dobry wybór. Kiedyś zrobiłeś niesiony intuicją i podałem kapustę z zimną ciepłą płytą na urodzinach. Wszystko stało kapusta po 20 min. była zjedzona :)
Anonimowy - dziękuję, że skorzystałeś z mojego przepisu i cieszę, że smakuje:) Pozdrawiam gorąco:)
Prześlij komentarz