" Prawdę mówiąc to jeszcze nigdy nie wyrosły mi takie duże karpaty:) Gdy tak patrzyłam jak ciasto rosło w piekarniku to nie mogłam uwierzyć w to co widzę i przewidywałam, że pewnie trochę opadnie, ale tak się nie stało. Zdjęć z przekroju niestety nie posiadam, ale te wielkie ośnieżone szczyty tak mnie zauroczyły, że musiałam Wam je pokazać. Dodam jeszcze tylko, że karpatka jest cudownie pyszna:) "
Składniki:
Ciasto:
- 1 szkl. wody
- 125 g masła
- 1 szkl. mąki pszennej
- 5 jajek
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
Masa budyniowa:
- 2 szkl. mleka
- 2 budynie waniliowe
- 1 kostka masła
- 2 łyżki cukru
Masło i wodę umieścić w garnku i doprowadzić do wrzenia. Wsypać mąkę i energicznie mieszać, aż utworzy się gładka kula ciasta i będzie odchodzić od ścianek naczynia. Odstawić do przestygnięcia. Następnie dodawać stopniowo jajka, po każdym dokładnie miksując, na koniec wsypać proszek do pieczenia i zmiksować. Dwie blaszki o wymiarach 20 x 32 cm wysmarować tłuszczem i wysypać bułką tartą. Ciasto podzielić na dwie części i rozsmarować na przygotowanych blaszkach. Piec w piekarniku nagrzanym do temperatury 200 st. C z termoobiegiem i piec ok. 20 minut. Po wyłączeniu zostawić jeszcze na ok. 10 minut w piekarniku, potem wyjąć i zostawić do wystygnięcia.
1 1/2 szkl. mleka zagotować z cukrem, dodać rozrobiony w 1/2 szkl. mleka proszek budyniowy i gotować do zgęstnienia często mieszając. Pozostawić do całkowitego wystygnięcia.
Miękkie masło utrzeć mikserem, następnie dodawać po łyżce zimny budyń i dokładnie miksować aż masa będzie gładka. Masę wyłożyć na jeden blat ciasta, przykryć drugim i wierzch oprószyć cukrem pudrem.
34 komentarze:
jak ja dawno nie jadlam karpatki, a to zdjecie powoduje,ze robie sie baaardzo glodna...
ja też sto lat nie jadłam... i nie wiem czemu, uwielbiam ten krem! :)
Przepięknie wyrośnięte góry!
Karpatka to moje ulubione ciasto:)
ale piekne Karpaty! :) ciato pierwsza klasa! :*
Piękna karpatka,uwielbiam ją.Pozdrawiam mari
Niezawodna !
a ja karpatki nigdy nie robiłam... widzę, że nie ma się co bać tylko brać do roboty. :D
dawno nie piekłam , zbyt dawno temu ... twoja jest przepiękna
Ale mi przypomniałaś o karpatce. Moje najukochańsze ciasto a ten krem mmmm......niezastąpiony :)
Uwielbiam to ciasto. Piękna Ci wyszła.
Uwielbiam!
piękna :) wieki takiej nie jadłam
... przepis sobie zapisuję :)
bardzo Wam dziękuję za te wszystkie "komplementy" pod adresem karpatki:)
Świetnie wygląda, krem z karpatki często wykorzystuję do innych ciast, za to samej karpatki wielki nie robiłam :)
oj koło karpatki nigdy nie przejdę obojętnie ... pycha
Przepięknie wyszła! U mnie cała rodzina zawsze zajada się karpatką aż im się uszy trzęsą :)
przepiękna!!! To ukochane ciasto mojego taty :)
Rzeczywiście, imponujące łańcuchy górskie! ;) Karpatkę jem bardzo rzadko, ale uwielbiam! :)
rety, jak ja dawno nie jadłam karpatki! wyglada pyysznie :))
pięknie Ci wyrosła, uwielbiam to ciasto, choć nie miałam już chyba 100 lat okazji go jeść
cudnie wyrośnięta, puszysta wow.
dziękuję i pozdrawiam:)
Nie jadłam karpatki całe wieki, a domowej chyba nigdy, boska :)
uwielbiam karpatkę :) po co tu zaglądałam teraz będzie tak długo to zdjęcie za mną chodzić, aż się skuszę i też zrobię :)
a ja zamiast piec ciasto (dla leniwych)wykorzystuje krakersy,tez jest pyszne,choc to nie to samo.Pozdrawjam.
ależ pysznie wygląda!!!
łał wyglada pięknie :)
Witam, zrobiłam pierwszy raz, zgodnie z przepisem i wyszło super, jest pyszne :)
Anonimowy - jest mi bardzo miło, że skorzystałaś z mojego przepisu i cieszę się, że karpatka się udała i smakuje:) Pozdrawiam serdecznie:)
teściowa zażyczyła sobie karpatkę a więc dzisiaj to będzie Nasz deser ! :) dam znać jak wyszło !! :P Marta
Marta - koniecznie napisz jak wyszła:)
Szczyty fenomenalne - podziwiam :-)
Prześlij komentarz