"... Te racuszki chodziły za mną od kiedy je zobaczyłam na tym blogu . I zawsze coś mi stawało na drodze, żeby je zrobić, aż w końcu się zebrałam i zrobiłam, a wszyscy zjedli ze smakiem:). Wyszły znakomite, takie puszyste i mięciutkie, że aż trudno sobie odmówić kolejnego:) Dodatkowo do ciasta dodałam pokrojone w kostkę jabłka, co spowodowało, że racuszki były lekko kwaskowe i naprawdę bardzo smaczne ..."
Składniki:
- 0,5 litra kwaśnego mleka
- około 350 g mąki pszennej*
- 1 łyżeczka sody oczyszczonej
- 2 jajka
- 50 g cukru pudru (dałam 25 g)
- olej do smażenia
Mąkę przesiać. Kwaśne mleko (najlepsze 2 - 3 dniowe) rozmącić starannie z jajkami i mąką. Ucierać łyżką na gładką, pulchną masę. Pod koniec dodać sodę i cukier puder, wymieszać. Ciasto będzie dość gęste. Racuszki kłaść łyżką na rozgrzany olej i smażyć z obu stron na złoty kolor. Podawać gorące, posypane cukrem pudrem lub z konfiturami/sosem owocowym.
* można dodać 2 łyżki mąki więcej, gdyby ciasto było zbyt rzadkie
15 komentarze:
Jakie one są piękne !!!! Ach !!!!
ależ puszyste, złocisto-brązowe, pulchniutkie i smakowite! dawno nie miałam racuszków, a apetyt strasznie się wzmaga na widok tych, oto tu, Twoich ;]
Ależ smakowite zdjęcie racuszków! Aż sama zapragnęłam sobie takie usmażyć. ;)
Pozdrawiam!
U-ro-cze...! Dziś wracając z pracy sama miałam na takie ochotę, uwierzysz...? Ale pomyślałam, że fajnie gdyby to mógł ktoś dla mnie zrobić... i.... samej sobie mi się nie chciało.A tu teraz Twoje ...szkoda, ze wirtualne...Pozdrawiam pięknie:)
lubię (:
ale mi narobiłaś apetytu szkoda, że już tak późno :( pozdrawiam
Wygladaja doskonale. Uwielbiam takie racuszki wiec czuje, ze juz niedlugo zagoszcza tez na moim stole :)
Ładnie się prezentują, lubię kwaśne mleko, w przeciwieństwie do słodkiego...
te kwaśne jabłka mnie całkowicie przekonują!
serdecznie dziekuje:)
powiem wam, ze sama znowu nabralam ochoty na te racuszki, ale moze bedzie cos innego...
Pięknie wyglądają (:
Zjadałbym, oj zjadła tym bardziej, że wszelkie mączne przysmaki uwielbiam.
Pozdrawiam serdecznie
wyglądają przesmacznie, koniecznie muszę wypróbować na kwaśnym mleku
Uwielbiam wszelkie placuszki na ostro i słodko :) a dzisiaj zapraszam Cie do zabawy http://kuchennewojowanie.blogspot.com/2010/08/zabawa-w-10.html
Są idealne :)
kwaśne mleko, muszę wykombinować skąd wziąć kwaśne mleko :)
śliczne te racuchy, takie babcine - pachące domem i ciepłem :)
Prześlij komentarz