" W sezonie rabarbarowym nie mogło zabraknąć u mnie takich placuszków. Bardzo lubię zajadać takie smakołyki np. na podwieczorek do herbatki. Puszyste, mięciutkie, z delikatnym aromatem cynamonu, kwaśnością rabarbaru i słodyczą utulającego je cukru pudru... smakują naprawdę pysznie:) "
Składniki:
- 2 szkl. mąki pszennej
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1 łyżeczka sody oczyszczonej
- 1 łyżeczka cynamonu
- 3 łyżki drobnego cukru lub cukru pudru
- 1 szkl. gęstej kwaśnej śmietany (będą równie dobre z jogurtem, kefirem lub maślanką)
- 1/2 szkl. mleka
- 2 jajka
- około 350 g rabarbaru, obranego i pokrojonego w grubsze plasterki
Mąkę wymieszać z proszkiem, sodą, cynamonem, cukrem. Kwaśną śmietanę wymieszać z mlekiem i rozbełtanymi jajkami. Połączyć składniki suche z mokrymi, wymieszać, by nie było grudek (można zmiksować). Do ciasta dodać pokrojony rabarbar, wymieszać łyżką. Nabierać większą łyżką porcje ciasta i smażyć na rozgrzanym oleju, z obu stron, do zrumienienia. Podawać oprószone z cukrem pudrem.
38 komentarze:
piękne zdjęcia ! aż mi w brzuchu zaburczało... :) A przepis na pewno wykorzystam na środowy podwieczorek .
jaaaa! rabarbarowe racuchy! pychota :)
domyślam się, że smakują wybornie :)
Uwielbiam takie racuszki - mam na nie ogromną ochotę:)
Jakie cudeńka!:)
Jak to robisz, że są takie puchate?
Dzisiaj smażyłam takie placuszki, tylko niestety bez rabarbaru, nad czym ubolewam, ale wyszły płaskie, choć pyszne.:) Doszłam do wniosku, że to kwestia gęstości ciasta - moje było chyba ciut za rzadkie i trochę popłynęło.:)
Wspaniałe zdjęcia!:)
Dawno nie jadłam racuchów ani naleśników na słodko...
Ale puszyście i delikatnie wyglądają :) bardzo mi się podobają!:)
Bardzo apetyczne placuszki Ci wyszły, Ago.
Apetyczne, i tak dawno u mnie nierobione. Pozdrawiam!
na śniadanie by mi się takie przydały :)
wyglądają niezwykle apetycznie:) faktycznie trzeba będzie spróbować w tym sezonie:)
Mmm... Doskonałe.
Na śniadanie.
Świetny pomysł na rabarbar, przepisuję przepis :)
Przepis zapisany.. jutro będzie wypróbowany..
bardzo apetyczne takie lekkie i pulchne.
Co za smakołyki! Czasem na śniadanko przyrządzam podobne pyszności i do tego szklanka świeżo wyciśniętego soku z pomarańczy...niebo!
ładne te placuszki :-) i widać super puchatki Ci wyszły, takie lubię!
zapisuje przepis! super!
bardzo ładne!! coraz bardziej mam ochotę spróbować ten rabarbar...jak wrócę chyba jako pierwsze to kupię...:)
Są cudowne!
Wyglądają pysznie! Na pewno tak też smakują...rabarbar i cynamon..to lubię ;)
Ja poproszę na deser! Piękne!
Zjadłabym takie na drugie śniadanie :)
wszystkim bardzo dziekuje za mile slowa:) i prosze czestujcie sie chocby tylko wirtualnie:)
Pozdrawiam slonecznie:)
Dziś je zrobię. Mam rabarbar :)
Buziaki !!!
Witaj, jak tu u Ciebie ładnie. Widzę, że sezon rabarbarowy w pełni:))
Polecam! Dziś je usmażyłam i są pyyyszne :)
świetny przepis na placuszki i ten dodatek rabarbaru :) muszę koniecznie zrobić :)
Jadłam kilka dni temu na kolację podobne placuszki. Ba nawet mam zdjęcia, ale wpisu nie ma kiedy przygotować.
Placuszki wyglądają bardzo smacznie. Można prosić o jeden?
Jak tu rabarbarowo. Cudownie :)
Aż wstyd, nigdy nie robiłam placuszków z niczym innym oprócz jabłek. Musze sie poprawić. Bo jako zjadacz jestem do wszystkich placków na słodko pierwsza, tylko robić się nie chce :)
Aga, brzmi i wygląda fantastycznie! Następny przepis na ciasto z rabarbarem też genialny! Oba zapisuję i muszę koniecznie wypróbować :)
Pzdr Aniado
Ps. A zdjęcia... Co tu ukrywać, tylko zielenieć z zazdrości :)
Wszystko co z rabarbarem biorę w ciemno:))
Takie placuszki to poezja!
dziękuję:)
Naprawdę wspaniałe placuszki, muszę ich koniecznie spróbować!
Dzisiaj przeczytałam ten przepis, a że kilka łodyg rabarbaru zostało w lodówce to już wiedziałam co zrobię jak wrócę z pracy. Miałam resztkę świeżego ananasa i dodałam go do placuszków. Wyszły pyszne. Zjadłam z musem rabarbarowym ;) Pozdrawiam B.
P.S. To mój pierwszy komentarz na blogu kulinarnym a czytam różne od kilku lat:)
Anonimowy - bardzo mi miło, że mnie odwiedziłaś i napisałaś parę słów:) I cieszę się, że placuszki smakowały, takie z dodatkiem ananasa muszą być na pewno smaczne:) Serdecznie zapraszam na kolejne odwiedziny:) Pozdrawiam:)
Prześlij komentarz