" Dzisiaj jeszcze jeden mazurek do mojej kolekcji, tym razem w wersji czekoladowej. Kruche ciasto z nadzieniem z gorzkiej czekolady, a na wierzch dużo orzechów i aromatyczna skórka pomarańczowa. Mazurek jest bardzo prosty do przygotowania i bardzo pyszny do podjadania, o czym świadczy drugie zdjęcie:) Gdy tylko na chwilę się odwróciłam, na planie zdjęciowym od razu pojawiły się pewne ubytki, ale ja dobrze wiem, czyja to sprawka:) "
Składniki:
Ciasto:
- 150 g mąki pszennej
- 75 g masła
- 50 g cukru
- 2 żółtko
- szczypta soli
Nadzienie:
- 180 g gorzkiej czekolady
- 1/4 szkl. wody
- 1/3 szkl. śmietany kremówki
- 2 łyżki masła
- orzechy włoskie
- kandyzowana skórka pomarańczowa
Ciasto: Składniki umieścić w malakserze i zmiksować. Powstanie coś w rodzaju kruszonki. Wysypać na blat, szybko zagnieść gładkie ciasto. Owinąć w folię spożywczą i włożyć do lodówki na ok. półgodziny do godziny. Odłożyć niewielki kawałek ciasta, a resztę rozwałkować. Przełożyć do foremki 20 x 24 cm wyłożonej papierem do pieczenia. Z pozostałego ciasta uformować wałeczki, brzegi ciasta w foremce posmarować białkiem lub mlekiem, ułożyć przygotowane wałeczki i skleić w rogach. Końcówką noża zrobić na ukos delikatne wgłębienia, nacięcia na wałeczkach. Ciasto wstawić do piekarnika i piec ok. 20-30 minut w 180 st. C.
Nadzienie: Na parze rozpuścić czekoladę z wodą. Dodać śmietankę i masło. Wymieszać i chwilę pogotować. Zdjąć z ognia i wylać na upieczony i ostudzony spód. Zostawić do przestygnięcia. Wierzch posypać dużą ilością posiekanych orzechów i skórką pomarańczową.
/Przepis na ciasto własny, przepis na nadzienie pochodzi z dodatku do Gazety Wyborczej - Spotkanie baby z mazurkiem/
/Przepis na ciasto własny, przepis na nadzienie pochodzi z dodatku do Gazety Wyborczej - Spotkanie baby z mazurkiem/
43 komentarze:
Wygląda przepięknie :)
Ale świetnie wygląda:)
Bajeczny!
Musi być niebotycznie smakowity!!! pożarłabym kawałek... zapisuję i czekam do przyszłego roku ;D
Wygląda faktycznie pysznie... Może taki by u mnie zjedli, bo fanami mazurków to my nie jesteśmy, królują baby!
wygląda niesamowicie!
O matko,rewelacyjny!
A ten ugryziony kawałeczek, wow...kusisz!
Pozdrowienia:)
piękny!!! nie dziwię się, że był tak chętnie podjadany :)
lubie domowe mazurki, jednak narazie obserwuje z boczku popisy innych. czekoladowy zacheca, kurcze moze czas sie mazurkowo ogarnac!!!
Widzę, że też szalejesz mazurkowo!
Uroczy ten ubytek..i Twoje mazurkowe szaleństwo również ;)
Cudne te mazurki, już się nie mogę doczekać piątku, kiedy upiekę swoje :)
Bardzo efektowny i smakowity :)
w tym roku czeka mnie pierwszy raz z mazurkiem i właśnie się rozglądam za jakimś kuszącym przepisem ;-) ten prezentuje się bardzo smacznie!
Wspaniale wyglada z ta pomaranczowo-orzechowa dekoracja.
Wygląda cudnie! Bardzo lubię mazurka czekoladowego. To był pierwszy jaki sama zrobiłam ;-)
oj zjadłoby się takiego mazurka...
taki mazurek to coś przepysznego:)
nie mam w domu tradycji mazurków, ale gdy patrzę na Twój to myślę, że chyba pora taką tradycję stworzyć :)
tak, piękny.
zgadzam się z pozostałymi. bo cóż innego mam dodać? nic dodać, nic ująć! naprawdę, smakowity.
Ile czekolady! :)
Apetycznie wygląda
No i właśnie doszłam do wniosku, że głupia jestem nie piekąc mazurka. Ten po prostu podbił moje serce.
Oj podejrzewam, ze jakbyś sie odwróciłą w moim towarzystwie to też by przynajmniej kawałek zniknął:) cudowności mazurek:)
Wypasiony mazurek i nawet jeśli byłby bardzo mocno słodki ( za czym nie przepadam )i tak bym go zchrupała
niebo w gębie ;)
efektowny:)śliczne zdjęcia!
Bardzo kuszący... i tak zawzięcie do mnie mówi 'zrób mnie i zjedz mnie':)
Pysznie wygląda!
Pozrawiam
ale Ty napiekłaś tych mazurków :) co jeden to pyszniejszy!! pozdrawiam
Bardzo Wam dziękuję za te wszystkie serdeczne słowa w komentarzach i cieszę się, że mazurek przypadł wam do gustu, a raczej chyba smaku:)
Wszystkich, którzy jeszcze się nie przekonali do mazurków zachęcam do tego pierwszego kroku, a potem to już samo idzie, co widać u mnie:)
Pozdrawiam cieplutko:)
Wygląda wspaniale :D
Aż żałuję, że u mnie tradycyjnie nie piecze się mazurków :-) Piękne ma warstwy...
Aga, widzę że mazurki idą pełną parą! Ten wygląda bosko - i te pomarańcze...
Mazurkowe wspaniałości :-)
Kolejne cudenko ;*
Jak dużo bakalii! Pycha :)
Wesołych Świąt!
Wygląda obłędnie! :D
śliczny blog dam do obserwacji pysznie wygląda wszystko.mniam:))
Szczęśliwych i radosnych
Rodzinnych i pogodnych
Świąt Wielkanocnych
I wrażeń wspaniałych i mocnych
A Dyngusa mokrego takiego
Że do suszenia ... pieca trzeba będzie wielkiego Dzieląc się jajkiem w te piękne Święta
O swej do ludzi przyjaźni pamiętaj
A w zdrowiu zaznasz radości
Dobrobyt i szczęście u Ciebie zagości
nie mogę dać coś do obserwacji nie wiem czemu ale zapiszę blog.
Patrzę i ślinka mi cieknie, bo moje mazurki już zostały zjedzone - w dużej mierze przeze mnie! Pozdrawiam!
To musiała być smakowa uczta ;]
gościł na naszym WIELKANOCNYM stole, jest pyszny!!!!!!!!!!!
Oj jak ja dawno nie jadałam mazurka i w sumie chyba nawet go zrobię niedługo przez to patrzenie. Bardzo chętnie również wykonuję różnego rodzaju ciasta i desery z https://wkuchnizwedlem.wedel.pl/ gdyż ja i cała moja rodzina bardzo lubimy różnego rodzaju słodkości.
Prześlij komentarz