niedziela, 6 czerwca 2010

Ciasto czekoladowe z musem




"... Uwielbiam czekoladę, ale tylko gorzką i to z jak największą zawartością kakao, a co za tym idzie – uwielbiam też wszystkie ciasta czekoladowe. Więc kiedy natknęłam się na to ciasto czekoladowe, wiedziałam, że muszę go wypróbować. Efekt wyszedł naprawdę rewelacyjny! Spód ciasta jest gęsty i wilgotny, góra to delikatny, puszysty mus, a wszystko razem ma niesamowicie głęboki smak czekolady. Ciasto jest wyśmienite, przepyszne
i bardzo intensywnie czekoladowe, właśnie takie jak lubię. Jest po prostu doskonałe! ..."


  Składniki:

  Spód:
  • 150 g masła
  • 150 g połamanej na kostki ciemnej czekolady
  • 5 dużych jajek
  • 1 łyżka kakao
  • 175 g drobnego cukru do wypieków *

Piekarnik nagrzać do 180 stopni. Formę z odpinaną obręczą o średnicy 20 - 23 cm wysmarować masłem i wyłożyć papierem do pieczenia. Ja użyłam tortownicy o średnicy 21 cm. 

W rondelku z grubym dnem, ciągle mieszając rozpuścić masło z czekoladą. Jeśli nie masz takiego rondelka umieść czekoladę i masło w miseczce i zawieś ją na garnku z gotującą się wodą. Ostudzić. Zmiksować żółtka z kakao, dodać do ostudzonej czekolady i wymieszać.
Mikserem ubić białka na sztywną pianę, dodawać partiami cukier i miksować przez 2 - 3 minuty, aż piana będzie gęsta, sztywna i błyszcząca. Ubite białka wymieszać z masą czekoladową i wlać do przygotowanej formy, piec przez 25 - 30 minut. Wyjąć z piekarnika i ostudzić w formie (ciasto opadnie, tworząc wgłębienie, które wypełnimy musem, moje ciasto opadło jeszcze będąc w piekarniku). Nie wyjmować z formy.

  Mus:
  • 100 g masła
  • 100 g połamanej na kostki ciemnej czekolady deserowej
  • 3 duże jajka
  • 2 łyżeczki kakao
  • 115 g drobnego cukru do wypieków *
  • 2 łyżeczki żelatyny w proszku, rozpuszczonej w 80 ml ciepłej wody **

Przygotowujemy podobnie jak powyżej, po wystudzeniu upieczonego spodu. W rondelku z grubym dnem, ciągle mieszając rozpuścić masło z czekoladą. Ostudzić. Zmiksować żółtka z kakao, dodać do ostudzonej czekolady i wymieszać. Mikserem ubić białka na bardzo sztywną pianę, dodawać stopniowo cukier i miksować przez 2 - 3 minuty, aż piana będzie gęsta, sztywna i błyszcząca.
Ubite białka wymieszać bardzo delikatnie (nie niszcząc piany) z ostudzoną masą czekoladową oraz rozpuszczoną w wodzie żelatyną (również ostudzoną). Masę wylać na środek upieczonego spodu. Dekoracja z ciemniejszych smug na musie powstała z reszty masy czekoladowej. Ciasto przykryć, uważając, aby nie naruszyć delikatnego wierzchu musu czekoladowego. Wstawić do lodówki na minimum 4 godziny lub najlepiej na noc. Kroić gorącym nożem (sparzonym wrzątkiem). 


* użyłam cukru pudru i dodałam mniej 130 g i 80 g, (bo okazało się, że tylko tyle mam w domu), ale w smaku okazało się, że jest to dla mnie wystarczająca ilość 
** użyłam tylko 1 łyżeczki żelatyny i wyszedł taki fajny mus; gdy robiłam ciasto po raz pierwszy dałam 2 łyżeczki żelatyny i zamiast musu wyszła taka bardziej pianka, gdyż mocniej stężało.

16 komentarze:

Anonimowy pisze...

..mniam mniam... :)

Bez sosiku pisze...

Ooooo... Ten przepis to coś dokładnie dla mnie :> uwielbiam takie intensywnie czekoladowe desery. Niebo w gębie (fuj, jak to brzydko brzmi!). Pozdrawiam :*

Anonimowy pisze...

Zrobiłam. Super przepis !

aga pisze...

ciesze sie, ze smakowalo:)
dla mnie to ciasto jest rewelacyjne:)

KOSMIC pisze...

Jakiej wielkości formę użyłaś? Rewelacyjnie ci wyszło, lepiej niż w oryginale bo warstwy są równiejsze ^^ Pzdr

aga pisze...

Merody - dzięki wielkie:) fajnie, że to ciasto Ci się spodobało, bo jest naprawdę super pyszne:)
co do Twojego pytanka, to użyłam tortownicy 21 cm i zaraz to uzupełnię w przepisie, żeby było już wiadomo na przyszłość.
Pozdrawiam serdecznie:)

Anonimowy pisze...

Przepis z kwestiasmaku.com, również polecam, wychodzi za każdym razem : D

aga pisze...

zaznaczyłam i podlinkowałam we wstępie z jakiego przepisu korzystałam, a co do ciasta to jest naprawdę bardzo pyszne:)

Anonimowy pisze...

oj, jakoś mało wyraźnie podlinkowane.
Plagiat.
;)

Ma Gora pisze...

Czy to ciasto po 30 minutach ma być w środku wilgotne?? Bo wbiłam patyczek i po wyciągnięciu jest mokry, a z wierzchu upieczone :/

aga pisze...

Jeżeli patyczek po wyjęciu z ciasta jest "brudny" tak jakby go zamoczyć w surowym cieście, to na pewno trzeba jeszcze podpiec. Z tego co pamiętam, jak czytałam wpisy pod oryginalnym przepisem, to czasami ciasto piekło się ze 40 minut. Ten spod to coś w rodzaju brownie, taki ciężki i wilgotny, wiec patyczek może być delikatnie oblepiony, ale nie może być to takie surowe ciasto. Ja zawsze piekę 30 minut, jednak może to zależeć od piekarnika.

Anonimowy pisze...

Ciasto obłędne, zakochałam się w nim i "zamęczam" nim rodzinę przy każdej okazji :P

Anonimowy pisze...

Śwwwwieeeeetnnneeee! A jak wiadomo czekolada:
http://www.udietetykow.pl/jak-wzbogacic-diete-w-magnez/

Anonimowy pisze...

Świeeeeeetttttneeeeee! A jak wiadomo czekolada:
http://www.udietetykow.pl/jak-wzbogacic-diete-w-magnez/

Anonimowy pisze...

Do robienia tego ciasta używajcie czekolady "Milki" jest najlepsza
raz zrobiłam z czekolady "Wedla" i nie była tak pyszna

Anonimowy pisze...

Jedna czekolada ma być deserowa a druga normalna słodka?

Prześlij komentarz