"... Jakoś tak nie miałam pomysłu na obiad, aż tu nagle do głowy przyleciały gołąbki:)
Jest to jedno z moich ulubionych dań jeszcze z dzieciństwa, a tak naprawdę to najbardziej smakuje mi ta uduszona kapusta, jest pycha ..."
Składniki:
- 1 główka białej kapusty
- 500 g mielonego mięsa
- 2 cebule
- 1 jajko
- 100 g ryżu
- papryka słodka
- papryka ostra
- 1l bulionu (lub 2 szkl. bulionu)
- 3-4 łyżeczki koncentratu pomidorowego (lub 2 szkl. soku pomidorowego)
- sól, pieprz
W kapuście wykroić głąb, włożyć kapustę do dużego garnka i zalać wodą. Doprowadzić do wrzenia i obgotować na małym ogniu ok. 15-20 minut, tak aby można było swobodnie zdejmować poszczególne liście z główki. Gdy już wszystkie liście zostały zdjęte to z każdego liścia należy ściąć wystającą stwardniałą część, aby stały się elastyczne.
Do mięsa mielonego dodać drobno pokrojoną cebulę, ryż, jajko, przyprawy i wymieszać. Na każdy liść kapusty nałożyć łyżkę farszu miesnego, zawinąć boki liścia do środka i dokładnie zwinąć. W taki sam sposób zwinąć wszystkie gołąbki.
Na dno dużego garnka położyć kilka liści kapusty i układać ściśle gołąbki, gdy nie zmieszczą się w jednej warstwie ułożyć kolejną, a na wierzchu położyć liście kapusty. Bulion wymieszać z koncentratem (lub sokiem pomidorowym), przyprawić i zalać gołąbki. Garnek przykryć pokrywką i dusić na małym ogniu ok. 1 godziny.
Do mięsa mielonego dodać drobno pokrojoną cebulę, ryż, jajko, przyprawy i wymieszać. Na każdy liść kapusty nałożyć łyżkę farszu miesnego, zawinąć boki liścia do środka i dokładnie zwinąć. W taki sam sposób zwinąć wszystkie gołąbki.
Na dno dużego garnka położyć kilka liści kapusty i układać ściśle gołąbki, gdy nie zmieszczą się w jednej warstwie ułożyć kolejną, a na wierzchu położyć liście kapusty. Bulion wymieszać z koncentratem (lub sokiem pomidorowym), przyprawić i zalać gołąbki. Garnek przykryć pokrywką i dusić na małym ogniu ok. 1 godziny.
32 komentarze:
PYCHA!!! Ja chyba też najbardziej lubię tą kapustę z gołąbków :))
Pozdrawiam
Nie ma to jak pyszne gołąbki na obiad :) U mnie ostatnio były z sosem grzybowym, ale z pomidorowym też bardzo lubię. Śliczne zdjęcie:)
Też bardzo lubię gołąbki, a najbardziej to co w środku, czyli farsz:)
Jak ładnie podane te Twoje gołąbki, mniaammm:)
Pozdrawiam serdecznie:)
dawno już nie jadłam gołąbków, mniami, wygląda tak apetycznie (:
Ojej, już zapomniałam jakie gołąbki są pyszne. Koniecznie muszę je zrobić :)
Jak bylam mała, nie lubiłam kapusty w gołąbkach i zawsze zostawiałam -teraz kapustę lubię najbardziej :) A sos pomidorowy to do gołąbków koniecznie!
Chyba nie znam osoby, która by nie lubiła gołąbków. Pięknie sfotografowałaś swoje "ptaszki".
Aga, tak mi tu zapachniały! A daleko od domu jestem...Pychota!
Bardzo apetyczne:)
A ja dzisiaj robiłam placuszki serowe z Twojego przepisu, pyszne były:)
Są dania, których nigdy nie robię sama, bo najlepiej smakują u mamy i właśnie jednym z nich są gołąbki. Twoje wyszły pięknie.
Piękne zdjęcie :)
a gołąbki... zawsze i wszędzie - nigdy nikomu nie odmówię, jeśli mi gołąbka zaproponuje :)
nawet nie mów... uwielbiam!
dobrze, ze mam dwa słoiczki z gołąbkami od Babci:)
Zachwycające te gołąbeczki! Mniam!:)
Ja jeszcze chyba nie wyrosłam z uwielbienia dla gołąbkowego nadzienia...jakoś tak zdecydowanie bardziej mi podchodzi niż kapusta ;)
Jakie piękne te gołąbki! Zakupiłam właśnie stosowną kapustę;)
ja w dzieciństwie gołąbków nie lubiłam, ale na szczęście z tego wyrosłam :) rzeczywiście ta kapusta jest najlepsza :)
Wspomnienie babcinej kuchni, mniam, choć muszę przyznać, że mam też niezbyt pozytywne wspomnienia z gołąbkami w słoikach, ale nie skreśliłam ich bo są za dobre.
U mnie gołąbki były we wtorek:) jako dziecko jadłam wyłącznie kapustę, a mięso zostawiałam;) a tak w ogóle,to z gołąbków najbardziej lubię ziemniaki nasiąknięte pomidorowym sosem spływającym z kapusty mmmmm ;)
U mnie gołąbki na blogu pojawią się dziś ;) jako dziecko uwielbiałam gołąbki robione przez babcię, później pałeczkę przejęła mama i teraz sama je wytwarzam ;D
uwielbiam gołąbki!
ale zawsze jakoś tak dziwnie brakuje mi na nie czasu...
Śliczne te gołąbki. Uwielbiam.
Podziwiam... zupełnie nie radzę sobie z białą kapusta w kwestii gołąbków i "skazana" jestem na włoską :)
Jakie wspaniale zdjęcie!! Aż by się chciało zjeść tego gołąbka:-)
Mam propozycję: Ogłoś jakiś konkurs, przeznacz te gołąbki na nagrodę, a potem ja wygram i będą tylko moje :D
bardzo Wam dziekuje za odwiedziny i wszystkie serdeczne komentarze:) Pozdrawiam goraco:)
Bardzo ładna ilustracja - niby zwykły gołąbek, a prezentuje się jak niezwykle wykwintne danie :-)
Pozdrawiam!
Uwielbiam gołąbki, Twoje wyglądają bardzo smakowicie ..
Och, bardzo lubię gołąbki. To dla mnie danie uspokajacz, takie prawdziwie domowe. Ładne zdjęcie.
Świetne zdjęcie i bardzo apetyczne!:)
no normalnie wylizałam monitor!! Obłędne!
Ja wprost kocham gołąbki.. wieć taka porcja jak u Ciebie na zdjęciu to obiad dla mnie.. IDEALNY!
pierwszy raz w życiu widzę tak piękne zdjęcie gołąbków:) ..uwielbiam tę potrawę:) robiłam ją ostatnio przy okazji akcji Grumków, ale chyba muszę powtórzyć:)
jak gołąbki to tylko z takim sosem. uwielbiam je:)
Prześlij komentarz