" Tego ciasta nie muszę chyba nikomu jakoś specjalnie przedstawiać, gdyż jest bardzo znane i z tego co wiem to i lubiane. U mnie w standardowej wersji jest zawsze z dżemem z czarnej porzeczki i tak smakuje mi najbardziej. Jednak to ciasto ma taką zaletę, że dobrze smakuje z wszelkimi owocowymi dodatkami, czy to będzie dżem, czy świeże owoce i tak będzie pysznie:) Dzisiaj prezentuję Wam połączenie kruchego ciasta, delikatnej bezowej pianki i kwaśnych śliwek i powiem na zachętę, że to połączenie smaków jest jak najbardziej udane:) "
Składniki:
- 300 g mąki pszennej
- 3/4 kostki margaryny
- 3 jajka
- 100 g cukru
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 2 łyżki kakao
- ok. 1/2 kg śliwek
Śliwki umyć, przekroić na połówki i usunąć pestki. Jeśli owoce są duże pokroić na ćwiartki. Z mąki, margaryny, żółtek, 2 łyżek cukru i proszku do pieczenia zagnieść gładkie ciasto. Podzielić na 3 części: jedna większa i dwie mniejsze, z czego jedną mniejszą część ciasta zagnieść z kakao. Ciasto włożyć do zamrażalnika aby stwardniało. Foremkę o wymiarach 20 x 24 cm wyłożyć papierem do pieczenia i na dno zetrzeć na tarce większą część jasnego ciasta. Ułożyć śliwki skórką do dołu i na owoce zetrzeć ciasto kakaowe. Białka ubić z pozostałym cukrem na sztywną pianę i wyłożyć na ciemne ciasto. Na wierzch zetrzeć na tarce ostatnią, mniejszą część jasnego ciasta. Wstawić do piekarnika nagrzanego do temperatury 180 st. C i piec ok. 40 minut.
37 komentarze:
ale piękna , smakowita wersja pleśniaka
wyborne...chodzi za mną to ciacho, a że śliweczki już zakupiłam...to ciąg dalszy nastąpi;)
Wygląda fantastycznie, a ta bezowa pianka mniamiiiiiiii. Kusisz oj kusisz :)
Sliwki uwielbiam w każdej postaci a Twoja propozycja napewno pieściła by moje podniebienie :)
Warto spróbować :)
Pozdrawiam..
czy do ciata trzeba zużywać 3 białka? chętnie dodałabym np. tylko jedno, a na bianę zużyła znacznie więcej białek, gdyż mam ich całe pudełko ;).
oczywiście pomyłka - czy do ciasta trzeba zużywać 3 żółtka? :)
Uwielbiam to ciasto, najlepsze robi moja babcia, ja jeszcze nie próbowałam piec, ale w końcu muszę wziąć przepis :D
tez kocham to ciasto,wyszlo ci takie dystyngowane:)piekne!
mmniam! Pleśniak to rzeczywiście uniwersalne ciasto, zapisuję przepis
Śliczne:) chętnie wypróbuję, wygląda bardzo smakowicie
pięknie się warstwy wyróżniają
Jak mi się uda, zrobię jutro , bo spodziewam się gości;)
Śliwki są wprost genialne do wypieków. Nadają im soczystości!:) A Twój pleśniak wygląda jak namalowany! Cudny! :)
wygląda rewelacyjnie :) wyszła Ci piękna piana z białek! mi często opada, a tu taka śliczna! prawdziwy pleśniak :) super!
Taki pleśniak to jest coś!:) Pycha :)
Wspaniale się prezentuje. Bardzo lubię pleśniaka.
Uwielbiam pleśniaka! Twój jest bardzo apetyczny i taki kolorowy :)
Jek ja dawno nie jadłam i nie widziałam tego ciasta....pamiętam je z dzieciństwa. Moja mama takie robila...pychotka
Aguś ale Ty czarujesz z tymi wypiekami:)
Wygląda pięknie!
/Kradnę Ci kawałek...lub dwa.../ ;)
Pozdrawiam gorąco!
aż się wierzyć nie chce, ale jeszcze nigdy nie jadłam pleśniaka...
Twój pleśniak powinien być wzorem dla wszystkich innych pleśniaków! :)
Przepysznie wygląda! Ze sliwkami jeszcze nie robiłam, a u mnie wszyscy bardzo lubią pleśniaka:)
Hej Aga:)
Widzę,że u Ciebie również plesniakowo:)
Pozdrawiam!
Pleśniak to idealne ciasto na każdą porę roku - zawsze znajdą się owoce, które można w nim umieścić ;-)
idealna kosteczka. w myślach już zjedzona :)
uwielbiam to ciacho, a Twoje wygląda obłędnie:)
Idealny! Po prostu boski :))
Fantastycznie wygląda to ciacho! mniam... nigdy nie jadłam pleśniaka, chyba czas to zmienić.
mi się zawsze pleśniak kojarzył z dżemem z czarnej porzeczki a tu proszę można i ze śliwką :)
Zachwycające ciasto! Jakie równutkie!
Oj przedstawiać mi go nie musisz! Nie jadłam pleśniaka całe wieki, więc teraz mi zrobiłaś ogromnego smaka na pleśniaka:)
Marzy mi sie taki plesniak ; D
ta warstwa śliwek ma niesamowity kolor!
Ty mnie wykończysz tymi pysznościami....Co jedno to lepsze a mi nie ma kto piec i gotować :( To niesprawiedliwe......
dziękuję Wam za te wszystkie serdeczne słowa:)
Emma - nie wiem, czy jeszcze się przydam:) powiem Ci, że zawsze robiłam z żółtkami, ale ostatnio robiłam też kruche i nie było w ogóle żadnego jajka i wyszło bardzo fajne. Więc tutaj też nie powinno być problemu, tylko trzeba by kontrolować konsystencję przy zagniataniu.
Pozdrawiam serdecznie:)
Pleśniak to zdecydowanie moje ulubione ciasto, bo kojarzy mi sie bardzo z dzieciństwem. Co prawda nie próbowałam go nigdy robic ze sliwkami i bardzo jestem ciekawa jak smakuje w takiej wersji.
Prześlij komentarz