" W tym roku, jakoś tak wyszło, że nie udało mi się przygotować pączków na Tłusty Czwartek, ale za to zjeść się już udało i to nawet kilka:) W zamian zrobiłam oponki, które były oczywiście bardzo smaczne i rozeszły się błyskawicznie. "
Składniki:
- 500 g sera białego
- 500-600 g mąki pszennej
- 1/2 szkl. cukru
- 4 jajka
- 1/2 kostki margaryny
- 1 łyżeczka sody oczyszczonej
Wszystkie składniki połączyć i zagnieść ciasto. Rozwałkować na grubość ok. 1/2 - 1 cm i szklanką wykrawać krążki, w środku każdego krążka wycinać dziurki kieliszkiem lub nakrętką. Oponki wrzucać na rozgrzany tłuszcz i smażyć z obu stron na złoty kolor, wyjąć i układać na ręczniku papierowym, aby odsączyć z tłuszczu. Posypać cukrem pudrem i zajadać ze smakiem:).
31 komentarze:
No jak nie udało się zrobić pączków - przecież oponki to takie pączki z dziurką na szybko :) Pychotka :)
Bardzo apetyczne oponki! I ja należę do klubu "nie robiłam pączków na Tłusty Czwartek" ;) Pozdrawiam!
Mniam, mniam :))
Ja też niedawno robiłam serowe oponki :) faktycznie robi się je dużo szybciej niż pączki. Twoje oponki wyglądają przepysznie :)
A ja nigdy nie smażyłam oponek :) Te wyglądają na bardzo proste i szybkie i na pewno muszą być niesamowicie pyszne! Pozdrawiam :)
A mi już minęło pączkowe objedzenie i chętnie bym taką oponkę do herbatki wciągnęła:)
fajne oponki :)
najwspanialsze tłustoczwartkowe jedzonko:)
podoba mi się taki słodki "w zamian" :-)
Ale ślicznie wyglądają! ;)
Wierzę w błyskawiczne rozejście się, po co się skupiać na talerzu :)
ja też nie robiłam pączków, ale za to mąż robił - chciał jeść musiał zrobić ;) a co do oponek to jeszcze nigdy nie robiłam, a wyglądają bardzo kusząco :)
bardzo lubię serowe oponki a jakoś mi nie wychodzą...:(
WYglądają po prostu cudownie! Na taką bym się skusiła:)
I będą potem oponki na brzuszku:)
slicznie dziekuje:)
Retrose - oby jednak tam sie nie przeniosly:) i dobrze ze taki tłusty czwartek jest tylko jeden w roku:)
dzisiaj to jestem w stanie tylko popatrzeć na wszystkie słodkości może do jutra mi przejdzie po tym wczorajszym obżarstwie i coś upiekę :) bardzo lubię oponki!!!
Wiesz co lepsze takie oponki niż moje spalone pączki. Przynajmniej mieliście co zjeść :)
Ależ one apetyczne, takie bym zjadła z rozkoszą, choć pączki mogą dla mnie nie istnieć...
genialne jest to zdjęcie!
Nigdy nie jadłam takich serowych oponek! Wyglądają rewelacyjnie!
nigdy nie jadłam oponek. wyglądają znakomicie, więc chyba warto spróbować :)
Uwielbiam oponki serowe:)
Mi nie udało się przygotować kompletnie nic na tłusty czwartek :(
Oponki wyglądają baardzo zachęcająco.
I wróciłam wspomnieniami do czwartku, mniam :)
Robię bardzo podobne i muszę się przyznać, że przed tłustym czwartkiem zastanawiałam się co usmażyć pączki czy oponki. Postawiłam na pączki ale myślę, że niedługo wezmę się za oponki, tym bardziej, że strasznie kusisz.
Pozdrawiam serdecznie:)
Śliczne oponki. A Tłusty Czwartek jakoś tak przemknął mi kolo nosa, że nawet się nie połapałam.
Jakoś tak nigdy nie przepadałam za oponkami. Może trafiałam na jakieś trefne?...
No proszę! Dziś tez zrobiłam pączki serowe z podobnego przepisu:) Takie kulki bez nadzienia. Pyszne są!
Uwielbiam oponki!!Oj, dawno ich nie robiłam...
Moja babcia była mistrzynią w robieniu oponek :) Uwielbiam je i u Ciebie wyglądają przepysznie :)
Prześlij komentarz