" Jakiś czas temu kupiłam mąkę kukurydzianą, wrzuciłam do szuflady no i tak tam leżała. Wczoraj przypomniałam sobie, że kiedyś widziałam przepis na muffinki z wykorzystaniem takiej mąki. Zamieniłam tylko borówki na jagody, wymieszałam wszystkie składniki, wstawiłam do piekarnika i już za chwilę cieszyliśmy się fajnymi żółciutkimi babeczkami. Wyszły naprawdę smaczne:) "
Składniki:
- 150 g mąki pszennej
- 100 g żółtej mąki kukurydzianej
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
- 150 g cukru (dałam 80 g)
- 125 ml oleju
- 125 ml maślanki, kefiru lub jogurtu
- 1 jajko
- 100 g jagód (dałam mrożone)
W miseczce wymieszać składniki suche: mąkę pszenną, kukurydzianą, proszek, sodę, cukier. W drugiej wymieszać składniki płynne: olej, maślankę, jajko. Połączyć zawartość obu naczyń i krótko wymieszać, tylko do połączenia się składników. Wsypać zamrożone jagody i delikatnie przemieszać. Formę na 12 muffinek wyłożyć papilotkami i napełnić je ciastem. Na wierzch można dodatkowo posypać jagody, po 3-4 sztuki na każdą muffinkę. Piec w temperaturze 200ºC przez 20 minut. Wystudzić na kratce.
38 komentarze:
Wyglądają przepysznie. Cudownie zjeść coś z jagodami, gdy za oknem znów śnieżna zima.
Ostatnio widziałam mrożone jagody u siebie! Spróbuję. Uściski!
Super muffinki! Tyle, że jagód mrożonych raczej nie kupię, bo zepsuł mi się zamrażarnik i co ja zrobię z resztą? Pozdrawiam
Jagody w środku zimy, mniaaaaaaaaaaaaaami :)
Ze wszystkich muffinek najbardziej robią na mnie wrażenie właśnie takie: białe z ciemnymi, najlepiej jagodowymi oczkami:) Pycha:)
ale sliczne muffinki! ja ostatnio kupiłam u nas świerze jagody ( nie wiem skad oni je biorą-wole nie wnikać ) twoje babeczki wyglądają tak smacznie ,że chyba zrobie w przyszłym tygodniu.pozdrawiam serdecznie.
uwielbiam jagody .muffinki upieke i bede je zajadac z lodami waniliowymi. pycha
Musiały być pyszne! Chociaż ja jeszcze nigdy nic nie piekłam z mąki kukurydzianej, na te z chęcią bym się skusiła :) A w środku pyszne rozpływąjące się w ustach jagooody :)
uwielbiam jagody.napewno te muffinki upieke.bede je zajadac z lodami waniliowymi.pycha
uwielbiam jagody.napewno te muffinki upieke i bede je zajadac z lodami waniliowymi.pycha
wyglądają przepysznie :)
Może i ja się kiedyś skuszę na kukurydziane... Cudnie wyglądają!
Nigdy nie robiłam muffinek z mąki kukurydzianej! Ale te wyglądają tak pysznie....
podoba mi się to, że kukurydziane.
muszą pysznie, a także interesująco, inaczej smakować ;]
wszędzie w koło atakują mnie muffinki :)
Nie ma jak jagódki w środku zimy, a wiesz?
ostatnio mi jagodzianki po głowie chodziły, powinnam zrobić:D
Jestem ciekawa jak smakują muffiny z mąki kukurydzianej. Czy są bardziej kruche, zwarte, miękkie...muszę je w końcu upiec, bo cała paczka mąki mi się kurzy w szafce - tylko jagód brak...
tylko sprawdzę czy mam coś jeszcze w zamrażarce :) chętnie bym się skusiła :)
Lato w środku zimy :) super!
Piękne muffinki! :)
Te muffinki to taki kawałek lata w środku zimy. Cudowny ten dodatek jagód.
No, kukurydzianych to ja jeszcze nie piekłam! Ani nawet nie jadłam;)
Apetyczne są! Jestem jeszcze przed śniadaniem i teraz to już na dobre zaczęło mi burczeć w brzuchu :)
http://wlodarczyki.net/mopswkuchni/
dziekuje i pozdrawiam:)
Najbardziej zazdroszczę Ci mrożonych jagód, mi się już wszystkie skończyły! Został mi tylko mizerny woreczek borówek.
Nigdy chyba nie jadłem niczego upieczonego na tej mące. Chętnie spróbuję, bo kolorek jest wielce zachęcający.
Pozdrawiam!
Takie smakołyki to ja lubię :) Mąkę mam i jakieś jagodowe też się znajdą :) Pyszna propozycja
Przelknelam slinke i zapisalam sobie na liste zakopow :,,kupic jagody mrozone,,
Wow! Jak piękna kukurydziana muffina w jagodowe łatki! To musi być pyszne!!!
Muffinki zawsze znikają szybciutko, są takie malutkie i pyszne, a Twoje kukurydziane do tego są jeszcz śliczne!!!
mam nawet porcje mrożonych jagód i zastanawiałam się do czego je wykorzystać-chyba juz wiem :) pozdrawiam
Dziękuję za przemiły komentarz:). jeśli chodzi o czarnuszke to mi udało się ją dostać w Kuchniach Świata. we Wrocławiu są one w Magnolii i renomie. Kasia ze Smakówaromatów poleciła mi też sklep "Księgarnia pachnąca" na ul. wita stwosza (boczna odchodząca od Rynku), ale tam akurat nie dotarłam bo byłam w niedzielę.... Ale Kasia mówiła, ze jest to jeden z najlepiej zaopatrzonych w przyprawy sklepów we Wrocławiu. Pozdrawiam ciepło
Sliczne. A ja wciaz zastanawiam sie nad kupnem maki kukurydzianej :) Teraz juz wiem, ze powinnam ja kupic chociazby po to, aby przygotowac takie pyszne muffinki :) Troche lata w srodku zimy :)
slicznie Wam dziekuje za mile slowa:)
i juz mysle, co by tu kolejnego upichcic z maki kukurydzianej:)
Jolu - bardzo dziekuje za namiary na te sklepiki:)
śliczne !
Wyglądają fantastycznie !:)
cudowne te Twoje muffinki:)
zaraz wskakują do piekarnika:)
Prześlij komentarz